Czy na całym świecie ludzie mają takie same problemy?

O Programach Wsparcia Pracowników EAP, psychologii i naturze człowieka opowiada Andrew Davies – szef ICAS International.
EAP
Andrew Davies
Andrew Davies

ICAS: Dzień dobry, Andrew. Czy na początek możesz pokrótce opowiedzieć o tym, kim jesteś, o swojej karierze zawodowej, o sukcesach i o tym, czego Cię one nauczyły?  

Andrew Davies (AD): Dziękuję, Jarku. Nazywam się Andrew Davies jestem obecnie dyrektorem ICAS International. Z wykształcenia jestem psychologiem klinicznym i pracowałem w tym zawodzie przez około 25 lat. Mam też uprawnienia do pracy, jako psycholog kliniczny, w Południowej Afryce. Na początku pracowałem wyłącznie w obszarze psychologii klinicznej z dziećmi, w domach dziecka i specjalizowałem się głównie w urazach psychicznych, m.in. mam za sobą 10 lat pracy w szpitalu psychiatrycznym, gdzie zajmowałem się poważnymi chorobami psychicznymi, jak i w placówkach medycznych, gdzie spotykałem się z tragediami ludzkimi, związanymi z przemysłem wydobywczym w Południowej Afryce. Następnie zostałem zrekrutowany przez ICAS, wiele lat temu, w 1999 roku, do działu klinicznego, jako dyrektor ds. klinicznych w Południowej Afryce, w zespole liczącym zaledwie 3 osoby. Od tego rozpoczęła się moja kariera w ICAS, aż wreszcie zostałem Dyrektorem Zarządzającym w RPA, gdzie pracowałem przez prawie 20 lat. Następnie w 2017 roku zaproponowano mi objęcie stanowiska dyrektora (CEO) w ICAS International, w całej grupie.

ICAS: To dość niezwykła ścieżka kariery, począwszy od psychologa klinicznego aż do dyrektora generalnego (CEO) ogromnej organizacji. Powiedziałbym, że te dwa stanowiska nie mają ze sobą wiele wspólnego. Z jednej strony CEO w wielkiej organizacji, a z drugiej strony psycholog kliniczny, który skupia się jedynie na jednej osobie. Teraz zajmujesz się ogromną liczbą ludzi na całym świecie.

AD: Tak, to ciekawe. Chociaż uważam, że jedną z zalet ICAS, jako globalnej organizacji jest to, że firma była zawsze nastawiona na ludzi z obszaru badań klinicznych i wielu z dyrektorów zarządzających czy innych osób na wysokich stanowiskach w Grupie ICAS na całym świecie to osoby z obszaru badań klinicznych. Niektórzy z nich studiowali również ekonomię. Ja również w międzyczasie skończyłem ekonomię, więc mam również kwalifikacje biznesowe, które bardzo się przydają. Myślę, że zaletą ICAS jest to, że na całym świecie osoby na stanowiskach kierowniczych to osoby z wykształceniem psychologicznym, jak znana Ci z ICAS Poland Louise Edberg. Wszyscy z wykształceniem w obszarze badań klinicznych. Jest to jedna z naszych mocnych stron, ponieważ w naszej pracy łączymy zarządzanie z przywództwem, skupiając się jednak na ludziach i jakości wsparcia, którego udzielamy.   

ICAS: To brzmi bardzo interesująco. Czy możesz opowiedzieć nam historię ICAS i na jakim etapie ICAS jest dzisiaj, jako organizacja. Jest to przecież olbrzymia organizacja, ale zapewne zaczynała, jako mała firma, tak jak wiele firm na świecie.

AD: Tak, firmę założył nieżyjący już dzisiaj dr. Michael Ready. Jego droga zawodowa była bardzo interesująca. Na początku swojego życia był jezuitą. Dopiero jak już był po 50-tce skończył psychologię w Stanach Zjednoczonych i tam też zrobił doktorat z psychologii. Pochodził z Wielkiej Brytanii i kiedy tam wrócił w 1987, zdał sobie sprawę, że psychologia ma niewiele wspólnego z pracą w organizacjach. Była po prostu częścią krajowego systemu opieki zdrowotnej, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych psychologowie zaczynali pracować również w różnych niemedycznych organizacjach.

Założył więc ze Stephenem Galliano, który był wówczas szefem zespołu badań klinicznych, firmę ICAS i tak powstał pierwszy Program Wsparcia Pracowników EAP w Wielkiej Brytanii.

Firma szybko się rozrosła i ugruntowała na rynku, stając się jednym z większych dostawców Programów Wsparcia Pracowników dla firm. Po około 10 latach, czyli pod koniec lat 90-tych XX wieku wiele dużych korporacji w Wielkiej Brytanii zauważyło działania ICAS i dr. Ready.

Rozwijaliśmy działalność w Belgii, w Hiszpanii, Szwajcarii, w Szwecji, a stamtąd przesuwaliśmy się na inne kraje, jak Południowa Afryka, Meksyk i w ciągu 10 lat działaliśmy już w 20 krajach. Teraz mamy swoje oddziały w 43 krajach i świadczymy usługi w 185 krajach. Zatem faktycznie firma zmieniła się w globalną korporację oferując usługi na całym świecie. Teraz możemy obsługiwać międzynarodowe organizacje, jak na przykład BP, PepsiCo, i możemy to robić we wszystkich krajach, w których działają.

ICAS: Co kryje się za nazwą ICAS, czy nazwa coś oznacza? Czy możesz rozszyfrować skrót ICAS?   

AD: To bardzo ciekawe, bo nawet wielu naszych pracowników, którzy od lat z nami pracują nie wie, co to oznacza, chyba stało się to akronimem. ICAS to Independent Counselling and Advisory Services (Niezależne Usługi Doradcze i Konsultingowe).

ICAS: Mam pytanie, co Cię wiąże z Południową Afryką? Gdzie jest Twój dom?

AD: Mam dwa domy – jeden w Wielkiej Brytanii, w Londynie, a drugi w Południowej Afryce. Pochodzę z Południowej Afryki, część życia spędziłem w innych częściach świata. W Londynie jest mój drugi dom, w którym od czasu objęcia obecnego stanowiska spędzam połowę mojego czasu. W związku z pandemią COVID-19 i zamknięciem przebywam aktualnie w RPA, ale biorąc pod uwagę moją nową rolę można powiedzieć, że podróżuję po całym świecie i na pewno nie spędzam czasu w jednym miejscu.

ICAS: Chciałem Cię zapytać o Południową Afrykę, w czasie pandemii, a może biorąc pod uwagę specyfikę ICAS, czy programy EAP w Afryce są inne, czy jakoś się różnią od tych w innych krajach, czy raczej są takie same? Czy ludzie zmagają się z tymi samymi wyzwaniami na całym świcie, czy może w Afryce jest inaczej ?  

AD: To bardzo dobre pytanie. Odpowiem na nie w sposób pośredni i bezpośredni, ponieważ odnosi się ono do mocnych stron ICAS.

Jedną z kluczowych cech ICAS, tą, która sprawia, że jesteśmy wyjątkowi, różni od innych, że odnosimy sukcesy, jest to, że silnie wierzymy, że trzeba zrozumieć człowieka w jego lokalnym kontekście kulturowym i językowym. Przywiązujemy wielką wagę do tego, że jeżeli mamy pomagać ludziom, a pomaganie jest kwintesencją naszej działalności, to musimy zapoznać się z lokalnym kontekstem.

Andrew davies

Zatem Covid-19, odpowiadając bezpośrednio na Twoje pytanie, jest tutaj bardzo dobrym przykładem. Wirus występujący na całym świecie jest tym samym wirusem, ale wyzwania, które stają przed ludźmi będą inne w różnych częściach świata. Pokażę to na przykładzie.

W Afryce jest 8 krajów, w których nie ma ani jednego respiratora. To całkowicie odmienna sytuacja w porównaniu z Holandią, czy innymi rozwiniętymi krajami, więc obawy towarzyszące ludziom są inne. Mówię tutaj szczególnie o Południowej Afryce, która jest połączeniem pierwszego i trzeciego świata. Mamy ogromne rozbieżności majątkowe, stopa bezrobocia wynosi 30%, wśród młodych ludzi wskaźnik bezrobocia wynosi prawie 40%, więc z chwilą, gdy gospodarka została praktycznie zastopowana z powodu Covid-19, podniósł się poziom biedy i bezrobocia. W związku z tym wielu ludzi obawia się niepokojów społecznych, zamieszek z powodu braku żywności. To są obecnie największe bolączki naszego społeczeństwa. Nie mówię oczywiście, że w innych częściach świata ludzie nie mają podobnych problemów, są obawy związane z izolacją społeczną i zamknięciem, edukacją dzieci w domu. W Południowej Afryce w czasie lockdownu ludzie nie mieli dostępu do papierosów i alkoholu, i to był ogromny problem, odnotowaliśmy zwiększony poziom przemocy domowej. Ale mamy również wielu ludzi, którzy żyją w biedzie i nie są w stanie się izolować – np. 6 osób mieszka w jednym pokoju, w wielu miejscach nie ma dostępu do bieżącej wody. Niektóre z tych obaw są dla nas wspólne, kiedy mówimy np. o eskalacji przestępczości, ale charakter tych obaw jest jednak inny. Inny jest tam także poziom opieki zdrowotnej. Obecnie w RPA mamy lockdown, gospodarka powoli zaczyna się otwierać, ale ograniczenia są jeszcze ogromne.

ICAS: Czy widzisz jakieś różnice w wyzwaniach, które stawały przed pracownikami przed pandemią, w normalnej sytuacji, a które były inne w różnych częściach świata, np. czy w Europie ludzie są bardziej przygnębieni niż w Południowej Afryce ponieważ mają inne wyzwania? To ciekawa perspektywa spojrzeć na cały świat, na całą ludzkość i zobaczyć jak jesteśmy do siebie podobni, ale również jak się od siebie różnimy… 

AD: Tak, w Południowej Afryce wygląda to inaczej, mamy jeden z najwyższych na świecie wskaźników przestępczości i przemocy, wiele z tych zjawisk wynika z biedy i bezrobocia, które są motorem takich zachowań.

Jednym z większych problemów, na który natykamy się przy wdrażaniu Programów Wsparcia Pracowników w Południowej Afryce są urazy psychiczne, gwałty, porwania, napady, ataki na ludzi – to są bardzo poważne sprawy. Obserwujemy stany depresji, niepokój, problemy w związkach, tak jak to ma miejsce na całym świecie, ale największym problemem są urazy, których jest więcej niż w innych rozwiniętych krajach. Tak jak wspomniałem, problemy są podobne do tych, które obserwujemy w Brazylii czy Meksyku.

Drugim aspektem jest to, że ponieważ nie mamy krajowych i efektywnie działających systemów opieki zdrowotnej, poradni obywatelskich, zasobów lokalnych, jeśli jakaś organizacja oferuje programy EAP, to jest to jedyna pomoc psychologiczna, do której ludzie mają dostęp. Widzimy zatem wysoki poziom wykorzystywania naszych usług w porównaniu np. z Niemcami, gdzie istnieje silna sieć społeczna i system opieki zdrowotnej, który zapewnia wsparcie, więc poziom wykorzystania naszych usług będzie niższy.

ICAS: Chciałbym zapytać o Twoje zdanie o Polsce, o ICAS Polska, jak to wygląda z Twojej perspektywy? Jesteś od nas daleko geograficznie, ale również daleko z perspektywy struktury organizacji.

AD: Polska jest dla nas bardzo ciekawym rynkiem, dużym rynkiem, w naszej branży zawsze patrzymy na liczbę ludzi, liczymy ilość istnień ludzkich, bo na tym opiera się nasza praca. W Polsce jest znaczny potencjał, mówiliśmy o tym w kontekście całej naszej organizacji. Sytuacja jest podobna do innych rozwijających się gospodarek, tak w Europie, jak i w innych miejscach na świecie. To świetna perspektywa, Janusz Prendota wykonuje wspaniałą pracę, rozszerzając działalność i wzmacniając rolę ICAS. Polska to region o ogromnym potencjale i Janusz nam pokazał, ile można zdziałać.

Nie czuję się ekspertem w sprawach Polski, ale myślę, że dotyka Was wiele wyzwań natury psychologicznej, a my jesteśmy właśnie taką organizacją, która pomaga i firmom, i ludziom zmierzyć się z tymi wyzwaniami. W sytuacji, gdy system opieki zdrowotnej zmaga się z problemami a gospodarka musi sobie radzić w trudnych warunkach, ICAS może odegrać znaczącą rolę.

ANDREW davies

ICAS: ICAS od czasu do czasu przygotowuje dane statystyczne o tym, jakie problemy czy wyzwania są przeważające w obecnej sytuacji. Czy możesz podsumować te statystyki, powiedzmy z ostatniego roku? Czy to się zmienia, czy wzywania i problemy zmieniają się w czasie czy raczej pozostają niezmienne, jak to widzisz?

AD: To bardzo dobre i trudne pytanie.

Są pewne zjawiska wspólne na całym świecie, które się nie zmieniają, np. kwestie problemów w związkach – ludzie zmagają się z problemami w małżeństwach (niezależnie od tego czy żyją w związkach jedno- czy dwupłciowych), czy w relacjach zawodowych, ale zawsze wynika to z problemów w związkach. Na całym świecie prawie bez wyjątku, jest to pierwsza lub druga przyczyna problemów, którą obserwujemy. Mogą się one nieznacznie różnić miedzy sobą.

Druga kwestia to stres i niepokój, w których żyjemy, one też się różnią w zależności od tego jak poszczególne gospodarki radzą sobie z daną sytuacją. Dobrym przykładem są wyzwania, które obserwujemy w regionach takich, jak np. Hong Kong. Przed pandemią ten region był bardzo stabilny, profil problemów był raczej standardowy. Potem zaobserwowaliśmy znaczący wzrost przemocy politycznej i miało to ogromne przełożenie na zdrowie/samopoczucie/życie naszych klientów w tym regionie, gdyż wzrost stresu i niepokoju był od razu zauważalny. Zatem w zależności od sytuacji geopolitycznej można zaobserwować różne zmiany.

Obecnie przy Covid-19 widać kolejne znaczące zmiany dotyczące tych problemów. I to często nie są problemy bezpośrednio związane z koronawirusem, np. obawa przed zarażeniem, troska o krewnych w podeszłym wieku – te problemy są powszechne, ale np. pojawiają się kłopoty z nastolatkami, które teraz są w domu, nie chcą się uczyć, albo trudna relacja, która już istniała w przeszłości, a teraz się nasiliła itd.

ICAS: Czy możesz nam powiedzieć parę słów o tym, dlaczego programy EAP są takie skuteczne i pożyteczne wobec wszystkich współczesnych wyzwań, również tych, związanych z Covid-19? Co sądzisz o skuteczności programów EAP, jak działają mechanizmy, jaki mają wpływ na ludzi?

AD: Na szczęście nie jest to tylko moja opinia: mamy mnóstwo badań, które były wykonywane przez 30 lat i które potwierdzają skuteczność Programów Wsparcia Pracowników EAP. To tak, jak stwierdzenie, że palenie powoduje raka. To zostało już udowodnione. Programy EAP są skuteczne i nie ma to nic wspólnego z ICAS (śmiech). Dzieje się tak z prostego powodu – to jest logiczne. Wiemy, że problemy osobiste nie istnieją w oderwaniu od pracy. Ludzie przynoszą swoje problemy do pracy. A nieszczęśliwy i niewydolny pracownik jest nieproduktywny. Nasze osobiste problemy wpływają na naszą zdolność do właściwego funkcjonowania w miejscu pracy. W skrajnej sytuacji zgłaszasz nieobecność w pracy, ale zwykle idziesz do pracy, bo musisz, a nie jesteś w stanie pracować efektywnie, bo myślisz o kimś z rodziny, albo jesteś w trakcie rozwodu, albo masz problemy finansowe. Problemy mogą być różne.

Programy EAP powstały właśnie po to, aby pomóc pracownikom zmierzyć się z ich osobistymi, codziennymi problemami.

Zdrowszy i szczęśliwszy pracownik jest bardziej oddany pracy, ma więcej energii, a badania pokazują, że w większości przypadków, jeśli ma problemy, które przeszkadzają mu w osiągnięciu dobrych wyników w pracy i zwraca się o pomoc w ramach EAP, to w 75-80% przypadków, w wyniku konsultacji, jest w stanie wrócić do wysokiej wydajności. Zatem mechanizm jest bardzo prosty. Odbudowujemy zdrowie psychiczne pracowników, pomagamy rozwiązać problemy osobiste, prawne, finansowe, aby mogli w pełni powrócić do pracy.

ICAS: A jak zmieni się ogólna sytuacja pracowników? Czy nastąpią zmiany w związku z wykorzystaniem sztucznej inteligencji? Czy sytuacja po pandemii, wg Ciebie, się zmieni? Czy widzisz przed nami jakieś zagrożenia?

AD: Świat się zmienia i będzie się zmieniał nadal. Sztuczna inteligencja, Covid-19, napięcia pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami, trend w kierunku deglobalizacji w wielu aspektach. Zatem przed nami wiele zmian. A zmiany są stresujące. Czasami mogą być pozytywne, ale nie zawsze tak jest. Myślę, że cały świat już się nauczył, że jest dużo więcej zadań, które można wykonywać zdalnie, ale praca zdalna również niesie ze sobą wyzwania. Świat się zmienia i przed nami nowe problemy, inne, lepsze, gorsze lub te same, ale wspólne dla nas wszystkich.

I tu przyda się nasza pomoc. Zaobserwowaliśmy, że w czasie pandemii więcej porad jest udzielanych w rozmowach wideo, podczas czatów na żywo i przez telefon. I spora liczba ludzi stwierdziła, że jest to wygodny sposób, łatwy i chcieliby utrzymania takiej formy kontaktów. Czyli to się również zmieni, sposób, w jaki ludzie korzystają z pomocy. Natomiast problemy będą podobne lub takie same.

ICAS: Bardzo dziękuję, Andrew. Zbliżamy się do końca naszej rozmowy. Chciałbym zapytać czy spodziewałeś się jakiegoś pytania, a ja go nie zadałem? Czy chciałbyś coś dodać do naszej rozmowy? Może o czymś zapomniałem?

AD: Myślę, że omówiliśmy cały zakres tematów, mogę jedynie powtórzyć, że Programy Wsparcia Pracowników zostały opracowane po to, aby pomóc ludziom w ich codziennych problemach. Oczywiście jesteśmy pomocni w sytuacjach awaryjnych, nagłych, ale program jest również pomocny w codziennym zarządzaniu własnym życiem, w stosowaniu prostych metod, to jest bardzo ważne. Dbanie o zdrowie psychiczne, o naszą stronę emocjonalną jest ważną częścią naszego życia, wokół nas jest dużo sytuacji stresujących, dużo niepewności, a w języku angielskim mamy powiedzenie, że największą obawą jest obawa przed nieznanym, gdy nie wiemy, co się wydarzy. Dbanie o siebie, o rodzinę od strony emocjonalnej jest ważnym składnikiem dobrego zdrowia, odporności i zdolności do przetrwania.

ICAS: Dziękuję i do zobaczenia.

Rozmowę z Andrew Davies’em przeprowadził Jarosław Chybicki – szef Akademii ICAS – w dniu 1 czerwca 2020.

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *